niedziela, 8 maja 2016

Od Ayany

Zwiedzałam miasto, praktycznie z każdej ulicy było widać zamek. Cieszyłam się że będę mogła poznać Artura, ale doszły mnie słuchy że następcy nie ma w pałacu. Miałam parę monet w kieszeni, wiec postanowiłam kupić coś do jedzenia. Gdy kupiłam bułkę usiadłam na murku i zaczęłam ją jeść. Nie daleko rozmawiali żołnierze, obserwowałam ich. Po zjedzonym posiłku ruszyłam w stronę zamku w postaci kota. Po chwili stałam nie opodal bramy, przyległam do muru i przeszłam za strażnikami. Skierowałam się do ogrodu i wspięłam się na jakąś jabłonkę. Po paru godzinach wylegiwania się na gałęzi zrobiłam się głodna, zamieniłam się w człowieka i zerwałam jedno jabłko. Po chwili zauważyli mnie strażnicy i złapali, zostałam zamknięta w jednej z celi znajdujących się w zamku. Jakiś czas później do celi wszedł czarno włosy rycerz z niebieskimi oczami. Usiadłam po turecku kładąc dłonie przed siebie na ziemi.
- Jak się tu dostałaś?- Zapytał rycerz.
- Przez główna bramę.
Chłopak był lekko zaskoczony.
- Jak się nazywasz?
- Ayana Yuki, a ty jesteś....
- Constantine.
< Constantine?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz