czwartek, 14 kwietnia 2016

Od Artura Cd Lea

Spojrzałem na dziewczynę.
- Tartar.- Odparłem po chwili.
- Skąd takie dziwne imię?- Zapytała.
- Matka mu je nadała.- Odparłem.
- To ile on ma lat?- Znowu pytanie.
- Dokładnie 1000.- Odparłem. Pogładziłem konia po chrapach.
- To skąd wiesz jakie imię nadała mu matka?
- Rozumiem ich mowę i umiem czytać w myślach.
- Mogę go pogłaskać?- Zapytała dziewczyna. Miałem ochotę prychnąć. Otworzyłem boks i stanąłem obok konia.
- Próbuj.- Odparłem. Dziewczyna podeszła i spróbowała pogłaskać konia. On jednak kłapnął jej zębami koło ręki.
- Nigdy nie widziałam takiego konia.- Stwierdziła.
- Nikt nie widział. To jednorożec górski. Wielu próbowało go dosiąść ale udało się to tylko jednej osobie.
-Komu?
- Mnie.
- Jak to zrobiłeś?
- Normalnie. Stałem się Królem Gór. Pokonałem niedźwiedzia który był nim wcześniej i pokonałem Tartara w walce.
<Lea?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz