piątek, 15 kwietnia 2016

Od Lea C.D Clarissa

Byłam już blisko domu, gdy na powitanie wybiegła mi Clari. Przytuliłam ją.  Szłyśmy razem do drzwi. Uśmiechnęłam się do niej. Szczeniak zapiszczał. Zielone oczy siostry powędrowały na siodło.  Spojrzała na mnie pytająco.
-Mam dla ciebie niespodziankę. - Sięgnęłam po szczeniaka. -Wiem jak bardzo chciałaś go mieć. Dzisiaj w lesie pomogłam wilczycy. Która mi go podarowała- Odkryłam pyszczek malucha. Tornado zarżał w stronę Clarissy i szturchną ją w ramie.
▶Clarissa◀

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz