- Witaj Samaelu masz coś dla mnie?- Zapytałem.
- O książę dla Ciebie zawsze...- Zaczął.
- Nie korz się. Mów co masz dla mnie.- Powiedziałem. Mężczyzna zaczął mi pokazywać różne konie. Nagle mój wzrok skierował się na czarnego ogiera z którym siłowali się stajenni.
- A ten?- Zapytałem.
- Jest narowisty. Nikt go nie chce kupić ale jak ty książę sobie życzysz to będzie za 100 monet.
- 50 jeśli da mi się dosiąść.- Powiedziałem. Samael skinął głową. Podszedłem do ogiera i wskoczyłem na jego grzbiet. Koń zachowywał się spokojnie. Jego myśli nie były niczym zmącone.
- Jest twój książę.- Powiedział mężczyzna. Zszedłem z konia i podszedłem do mężczyzny.
- Wezmę jeszcze tamtą klacz.- Powiedziałem wskazując białego jednorożca.
- Wezmę jeszcze tamtą klacz.- Powiedziałem wskazując białego jednorożca.
Zapłaciłem sprzedawcy i już miałem wychodzić kiedy do mnie i Samaela podbiegła jakaś dziewczyna.
- Nie możesz go sprzedać. On jest mój!- Krzyknęła
- Nie jest twój. Ty jesteś tylko nic nie znaczącą stajenną.- Warknął mężczyzna i zamachnął się aby uderzyć dziewczynę. Złapałem go za rękę.
- Mam nadzieję że masz kogoś na zmianę bo ona idzie ze mną.- Powiedziałem. Mężczyzna skinął mocno głową. Dziewczyna patrzyła na mnie przerażona.
- Chodź.- Powiedziałem. Dziewczyna pobiegła za mną. Nie była człowiekiem lecz mieszanką człowieka i elfa. Doszliśmy do wielkiej stajni gdzie trzymałem konie. Wprowadziłem dwa nowe do boksów. Nagle usłyszałem rżenie konia, które przypominało nieco lawinę. Zerwałem się i pobiegłem do boksu Tartara. Wbiegłem do niego i odgoniłem stajennych od konia. Uspokoiłem 3 metrowego konia bez trudu.
- Mówiłem że sam się nim będę zajmował.- Warknąłem. Pogładziłem ogiera po chrapach i wyszedłem.
- Samael nie płaci Ci zbyt dobrze i tak samo Cię traktuje. Chciałabyś może pracować u mnie Lea? Córko elfa i człowieka?
<Lea?>
- Mówiłem że sam się nim będę zajmował.- Warknąłem. Pogładziłem ogiera po chrapach i wyszedłem.
- Samael nie płaci Ci zbyt dobrze i tak samo Cię traktuje. Chciałabyś może pracować u mnie Lea? Córko elfa i człowieka?
<Lea?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz