czwartek, 14 kwietnia 2016

Od Clarissy C.D Lea

W lesie panowała nieskazitelna cisza, słychać było jedynie cichy szum strumyka. Na wilgotnych kamyczkach klęczała białowłosa kobieta. Nuciła coś pod nosem i plotła wianek z białych kwiatów.
- Skończone. - Mruknęła sama do siebie zadowolona i włożyła wianek na głowę, przy okazji przysuwając się bliżej do strumienia, i patrząc w tafle wody. - Mam nadzieje że jej się spodoba.
Uśmiechnęła się lekko i schowała swoje dzieło do dużej torby którą miała zawieszoną na ramieniu, po czym wstała z ziemi i poszła dalej w las, mając nadzieje że spotka swoją siostrę, bo to właśnie dla niej robiła ten wianek.

<Tak bardzo wenus do dupus. Lea, lub ktokolwiek inny? xD>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz